Moje rekordy (15.06.18)

Tego zestawienia nie było przez aż 1,5 roku. Troszkę się zmieniło, choć póki co jest to tylko ewolucja, niezwykle potrzebna, ale to i tak tylko preludium przed prawdziwą rewolucją, która nadchodzi.
A oto lista moich prywatnych rekordów, ale też i antyrekordów. Zapraszam.

I NAJWIĘKSZA ILOŚĆ ELEMENTÓW W PROJEKCIE

Moja najważniejsza lista. To o nią opieram wszystkie moje projekty, które chce żeby w jakiś sposób zaistniały i jeżeli mają się one znaleźć w jakimś zestawieniu to w pierwszej kolejności właśnie w tym.
Poziom rozmachu rośnie z każdym rokiem, obecnie projekt, który ma mniej niż 3k elementów, nie znajdzie się na tej liście (wyjątek TheNewVase1).

1. OKRĘT - około 20 700 elementów. Od półtora roku okręt jest moim najwspanialszym i największym dziełem, który zawsze będzie stał na piedestale Papierowej Maestrii. Czasami zastanawiam się czy dałbym radę złożyć go jeszcze raz, czy jednak poziom rozmachu jest zbyt duży. W sumie to nie wiem, bo pewnie drugiego okrętu nigdy nie zrobię.

2. ROMAN - około 5 600 elementów. Kolejny kolos na mojej liście, największy anioł jaki udało mi się zrobić. Niestety borykał się on z wieloma problemami już od samego początku zanim zacząłem go w ogóle składać. Nie przeszkodziło mi to jednak i w efekcie powstał półmetrowy papierowy posąg, który różni się zdecydowanie od swoich mniejszych braci, przewyższając ich nie tylko wielkością. 


3. PROJECT T - około 5 200 elementów. "Zielony mocarz" jak go nazywam. Ostatni projekt, który wykonywałem przestarzałą i kompletnie nieefektywną metodą rysowania i wycinania nożyczkami. Ale to właśnie dzięki temu jest on tak ważny, bo jest pomostem pomiędzy dwiema epokami w całej historii Papierowej Maestrii. Mniej więcej po roku musiał przejść renowację, ponieważ pewnego, nie mam pojęcia czy pięknego dnia po prostu się rozjechał. Dzisiaj już mu to nie grozi i jeszcze długie lata będzie zdobił półkę.

4. DUŻY ANIOŁ #1 - około 3 900 elementów. W momencie powstawania anioły należały do grona moim ulubionych i najbard
ziej wdzięcznych projektów. Dzisiaj się to trochę zmieniło, ale wspomnienia zawsze zostają i miejsce na piedestale również.

5. DUŻY ANIOŁ #2 - około 3 500 elementów. Po Romanie nadszedł czas na ulepszanie aniołów. Pierwszy z nich niestety nie znalazł się w tym zestawieniu (za mały), ale drugiemu już się udało, jest co prawda mniejszy od starszego brata, ale baza się nie zmieniła i mam nadzieję, że tak zostanie. Czy będą nowe anioły? Póki co, na pewno nie. Co do samego anioła to można go krótko opisać, powiew świeżości i nowoczesności, jeżeli w ogóle można użyć takiego określenia, po prostu jest lepszy.

6. WAZA: KWIAT LOTOSU - około 3 050 elementów. Ten projekt zapoczątkował fejm na połączenie trzech kolorów w Papierowej Maestrii. Jeżeli ktoś z Was zastanawiał się dlaczego od jakiegoś czasu moje projekty mają wstawki tej samej kolorystyki (czyli żółty, zielony i brązowy) to teraz już wie. Te połączenia wzięły początek właśnie w tej wazie i bardzo bym chciał żeby kombinacja tych kolorów jednoznacznie kojarzyła się z Papierową Maestrią i była jej znakiem rozpoznawczym.

7. THE NEW VASE 1 - około 2 950 elementów. Niewiele mniejsza od Kwiatu lotosu choć paradoksalnie wejdzie do niej niemal dwa razy więcej kwiatów. Jedna z wielu waz, których mam nadzieję, będzie coraz więcej.

PROJEKTY, KTÓRE NIE ZNALAZŁY SIĘ NA LIŚCIE

1. LOKOMOTYWA - około 2 800 elementów. Niedoceniony mocarz w momencie powstania mój największy projekt, niestety już za mały żeby znaleźć się w czołówce.

2. ŁABĘDZIE JÓZEK I STEFAN - około 2 200 elementów. Największe łabędzie jakie kiedykolwiek udało mi się wykonać.

3. ANIOŁ #1 - około 2 200 elementów. Mój pierwszy udany anioł w historii. Podejrzewam, że gdyby mi nie wyszedł, nigdy bym nawet nie pomyślał, że taki byk jak Roman mógłby w ogóle powstać. ale na szczęście było inaczej.

Tak jak wspominałem na początku, prawdziwa rewolucja nastąpi dopiero w kolejnym zestawieniu, które opublikuję po 15 stycznia 2019 roku. Wydaje się, że to spory kawał czasu, ale na pewno szybko zleci.

Projektem, który mocno namiesza za pół roku, będzie niewątpliwie czerwony chiński smok. Czy poza nim jeszcze coś? Myślę, że powstanie nowy, potężny paw...

Pozdrawiam #Papierowamaestria

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Synowerscy Studio , Blogger